- Przecież nie jestem naga - zachichotała. Dei powstrzymał już krwotok. Zasłaniając oczy chciał iść do łazienki, jednak potknął się i o kąt łóżka co spowodowało, że przewrócił się za Zakuro, a twarz miał położoną między jej piersiami. Zaczerwienił się i od razu odskoczył kilka metrów dalej, trzymając się za nos. Yuuki zacisnęła pięści, a Momochi się zaczęła śmiać.
- Ajć, Dei to nie za szybko? Hihih jeszcze się tak dobrze nie znamy, może za kilka dni przejdziemy to takiego etapu hihihih - zachichotała, a Yuuki chwyciła za swoją kosę.
- Trzymaj się od niego z daleka - powiedziała przerażającym wzrokiem trzymając tuż przy jej twarzy broń.
- Ależ Yuuki! Przecież z tego co wiem to nie jesteście parą, więc w czym problem? - uśmiechnęła się zadziornie, a Dei niepewnie drgnął. Blondynka zacisnęła zęby. Niestety Zakuro miała rację. Nie byli parą, więc teoretycznie Deidara mógł robić co chce. Yuuki opuściła broń. Mruknęła coś do siebie i wyszła strzelając drzwiami.
- Nie powinnaś tak mówić - warknął Deidara. Chwycił za jakiś płaszcz i wręczył go Momochi.
- Jesteśmy w tym samym pokoju i byłbym wdzięczny jakbyś jednak chodziła ubrana, un - lekko zarumieniony odwrócił wzrok.
- Phi, nie. - powiedziała, a Deidara drgnął.
- Będę chodziła w czym chcę. Ajć wybacz Dei - zachichotała.
Na prawdę jest wkurzająca, un - przeszło mu przez myśl. Podszedł do szafki i wziął pudełko z ciastkami.
- O jeeeej! Kiedyś jadłam te ciasteczka z Yuuki! Mogę,mogę,mogę? - zaczęła podskakiwać, a jej piersi razem z nią. Deidara znów odwrócił wzrok.
- To jest dla Yuuki, żeby poprawić jej humor, ale weź jeśli chcesz, tylko już nie skacz - oznajmił zawstydzony. Czarnowłosa porwała całe pudełko i zaczęła wpierdalać. Widząc jej szczęśliwy wyraz twarzy wyszedł, aby pogadać z Uchihą. Gdy był pod jej pokojem niepewnie zapukał.
- Właź ! - usłyszał zza drzwi i zrobił jak kazała. Dziewczyna leżała plackiem na łóżku i próbowała się uspokoić. Dei podszedł do niej i cmoknął ją w policzek. Pierwszy raz to właśnie on zrobi. To zawsze dziewczyna witała się z nim buziakiem, więc była mile zaskoczona. Chłopak podparł się rękami o łóżko między jej twarzą. Pochylając się nad nią świetnie widział jej oczy. (a w zasadzie oko gdyż prawe ma zabandażowane) Jego miłe spojrzenie uspokoiło blondynę.
- Nienawidzę jej - warknęła po chwili patrząc cały czas mu w oczy.
- Przyznaję, że jest upierdliwa - trochę bardziej się nad nią pochylił i kontynuował:
- Wzięła mi ostatnią paczkę ciastek, które chciałem tobie dać, un - oznajmił spokojnie, a dziewczyna wybuchła.
- ALE SUKA!!! MOICH CIASTEK SIĘ NIE JE BO SĄ M-O-J-E! - krzyknęła marszcząc brwi.
- Spokojnie - wyszeptał.
- Nie przejmuj się nią, un - powiedział cicho i znowu się bardziej pochylił. Czuł jej oddech na twarzy. Dziewczyna z każdą sekundą coraz bardziej się rumieniła. Jego słowa bardzo ją uspokajały. Uwielbiała jego towarzystwo...Przybliżał się do niej coraz bardziej. Teraz ich usta dzieliły dosłownie milimetry.
- Na co czekasz? Pocałuj mnie idioto! - warknęła, a on z uśmiechem na twarzy zrobił jak powiedziała. Pocałował ją namiętnie i czule...Odwzajemniła i wplątała swoje ręce w jego gęste, długie, blond włosy. Ich języki się zaplątały, a następnie Deidara zaczął całować jej szyję. Dziewczyna coraz bardziej zaczęła się rumienić i chciała, aby ta chwila nigdy się nie skończyła. Chwyciła za jego koszulkę i jednym ruchem ją ściągnęła. Ich wargi zmów się zetknęły. Czuła się jak we śnie. W pięknym śnie, gdzie książę z bajki uwolnił ją ze smoczej wierzy, a teraz żyją długo i szczęśliwie. (Nie wiem po jaką cholerę napisałam to zdanie, ale to nic, lol) Teraz ich nic nie obchodziło. Tylko oni. Dwoje, sami w czułych pocałunkach. Nagle usłyszeli otwierające się drzwi.
- Yuuki, Lider cię...yhhh...to znaczy - nagle się oderwali. (taa już byście chcieli dalszy ciąg XD nie ma tak dobrze.)
- Yy...potem pogadamy - ich piękną chwilę zepsuł nie kto inny tylko Itachi. Dziewczyna zmarszczyła brwi i chwyciła za poduszkę rzucając w stronę kuzyna, ale on zrobił szybki unik i zamknął drzwi.
- Itachi potrafisz wszystko zjebać! - krzyknęła, a chwile potem prychnęła śmiechem. Deidara wstał i założył koszulkę. Yuuki szybko zeskoczyła z łóżka i przytuliła się do niego od tyłu.
- Dziękuję, że przyszedłeś - powiedziała zarumieniona.
- Yuuki, chcę ci coś powiedzieć - jego wyraz twarzy się zmienił.
- Słucham?
- YYm...no bo, un....- westchnął.
Nie dam rady - przeszło mu przez myśl.
- Zobaczymy się jutro. Lider cię chyba wołał, un - pocałował ją w czoło i wyszedł. Dziewczyna głośno westchnęła.
Eh...Zakuro ta jebana, głupia, brzydka, tłusta, zboczona suka, która śmierdzi potrafi wszystko zjebać, ale jeśli odbierze mi Deidarę.....zabiję - pomyślała i poszła do Lidera.
~ . ~ . ~
- Wołałeś mnie? - zapytała wchodząc do gabinetu.
- Tak. Zaniepokoiły mnie twoje słowa dotyczące Momochi. Nie wiem czemu bardziej tobie ufam, ale zawrzyjmy układ - powiedział spokojnie i stanowczo.
- Słucham...
- Zróbmy tak. Jeśli udowodnisz mi, że Zakuro faktycznie coś ukrywa i, że jest jinchuuriki wyrzucę ją z Akatsuki, a ty ją zabijesz... - oznajmił chłodnym głosem. Dziewczyna uśmiechnęła się zadziornie.
- Nie mogło być lepiej - powiedziała po chwili zadowolona.
- W porządku... ale jeśli okaże się, że jednak to ty kłamiesz...i jesteś przeciwko Akatsuki. Wtedy zabiję ciebie - syknął, a dziewczynie przeszły ciarki po plecach. Jednak nie dając po sobie tego poznać, odwróciła się tyłem i mruknęła:
- Nie musisz się o to martwić...
~ . ~ . ~
Był już pod swoimi drzwiami gdy nagle usłyszał śmiechy. Wszedł szybko do pokoju zobaczyć co się dzieje. Co zobaczył? Hidana i Kisame flirtujących z Zakuro.
- Na prawdę jesteś rodziną z Zabuzą, mała? - pytał Kisame.
- Hihihi tak, jaką tam jesteśmy. Dużo o nim słyszałam, ale nigdy go nie poznałam. Nawet nie wiem czy on wiedział o moim istnieniu - zachichotała, a chłopaki popijali sake.
- Ja pierdole co wy tu robicie?! - krzyknął Deidara.
- A poznajemy się z nową koleżanką nie widać? - zaśmiał się Hidan trzymając rękę na jej udzie.
- Wypierdalać z mojego pokoju, ale już! - krzyknął, a koledzy z niechęcią to zrobili.
- No Deidara nie wiem czemu ty masz jakie szczęście, ale to już kolejna dupeczka w twoim pokoju - powiedział białowłosy klepiąc go po ramieniu. Oboje wyszli. Dei mruknął cicho i położył się na swoim łóżku. Znowu obca laska musi dzielić z nim pokój...Irytowało go to trochę gdyż dziewczyna dalej była skąpo ubrana, a on jest tylko facetem i trudno jest mu nie zwracać uwagi na takie rzeczy. Nie dziwił się również Hidanowi i Kisame. Żółtooka miała na prawdę świetne ciało.
Dziewczyna położyła się na brzuchu i zajadała resztki z pudełka po ciastkach. Machała sobie nogami i wpatrywała się w blondyna.
- Hihihi widzę, że byłeś u Yuuki i nieźle się zabawiliście - zachichotała, a Dei niepewnie drgnął.
- Co? Skąd takie wnioski? - powiedział zawstydzony.
- Ajć, na wargach została ci jej pomadka - uśmiechnęła się, a Dei wleciał szybko do łazienki. Spojrzał w lustro i faktycznie...jej różana pomadka rozmazała się na jego ustach. Uśmiechnął się sam do siebie przypominając sobie jej dotyk.
Jestem idiotą! Już zaszliśmy tak daleko, a ja dalej nie potrafię powiedzieć jej prosto w twarz, że chcę z nią być... Na prawdę jestem kretynem - przemył twarz wodą. Poszedł z powrotem na swoje łóżko. Skrzyżował ręce na głowę i zaczął się gapić na ścianę. Przed oczami miał pękniętą krechę, którą zrobił po tej wielkiej kłótni z Uchihą. Posmutniał gdy sobie o tym przypomniał. Potrząsnął głową, aby o tym teraz nie myśleć i spojrzał na współlokatorkę. Nie spuszczała z niego wzroku i zarumieniona cały czas się uśmiechała.
- Jesteś z Iwagakure tak jak ja, prawda? - zapytała po chwili.
- No tak, un.
- Hihihihi Yuuki bardzo przywiązuje się do ludzi z tego kraju, zauważyłam, ajć. Ze mną się przyjaźni, a z tobą chodzi hihihihi - szczerzyła ząbki.
- Nie...nie jest jeszcze ze mną, un - powiedział niepewnie.
- Aaa no tak, nie możecie się zdecydować. Hihihi rozumiem. Ajć, ale myślę, że jednak w niedalekiej przyszłości będziecie razem - zachichotała.
- T-tak myślisz? - dziewczyna przytaknęła i weszła pod kołdrę.
- Dobranoc, ajć.
- Dobranoc....
Hmm...może jednak ta laska nie jest taka zła? - pomyślał Deidara. Uśmiechnął się i obrócił się na bok. Niedługo potem zasnął.
Hihihihi tylko Deidara uważaj...mi też się podobasz, więc Yuuki będzie miała dużą konkurencję - przeszło przez myśl czarnowłosej.
~ . ~ . ~ . ~
Przepraszam za długość, treść i w ogóle wszystko zawarte w tej notce ;__; Pisałam ją na szybko. Cały tydzień zastanawiałam się co napisać w "łanszocie" z okazji walentynek i zupełnie zapomniałam o tym, że przecież muszę kontynuować normalne rozdziały ;__; Nie chciałam żebyście z 2 tygodnie czekali na kolejny rozdział, więc coś tu napisałam...
Bonus na walentynki pojawi się w czwartek, a kolejna notka gdzieś koło 20 lutego. Wiem jestem suką i każę wam czekać, ale niestety ostatnio nie mam weny. No nic. Jeszcze raz przepraszam za tragiczną notkę.
Możecie hejtować w komentarzach....
to jest właśnie inteligencja mężczyzn. tylko ktoś powie im komplement, pokarze cycki i już zmienia o niej zdanie że jest zajebista...NIE DEI ONA JEST WCIELENIEM ZŁA! niech tylko dotknie deia palcem na suka to zabije tak jak yuuki ;//
OdpowiedzUsuńnotka była genialna szczególnie wątek miłosny w pokoju yuuki <33333333 aaaah itachi popsuł, a chciałam dalszy ciąg XD
notka udana nie przesadzaj bo super jest
Foch! Czemu przerywasz w takim momencie? Ja tu podjarana czytam z nadzieję, że będą się seksić, a ty mi z Czarnym wyskakujesz. Weź idź xD
OdpowiedzUsuńZakuro.. Boże, co za suka >.< jakbym siebie widziała ^3^
Tyle, że ja za facetami nie latam i nie mówię "ajć".
Heh, mamy ten sam problem. Za dużo myślę o walentynkowej nocie i nie wiem co napisać w normalnym rozdziale..
Ech, weny życzę i czekam na next! ;P
Kurna to biorę się do hejtowania bo jest czego normalnie! xD
OdpowiedzUsuńNienawidze nienawidze nienawidze nienawidze tej pojebanej Zakurwy!!!! Matko dziewczyno jak ty jej nie uśmiercisz w najbliższych rozdziałach to ja to zrobię, nie wiem jeszcze jakim sposobem ale ją zajebie! ;xxxxxxx
I Deidara mnie wkurvił, zamiast jej powiedzieć żeby się odpierdoliła i spierdalała i wgl poszła się jebać, to rumieni się, jąka i kurva ciastka jej daje?! No nie moge!
Scena prawie łóżkowa boska, pierwszy raz znielubiłam Itachiego, jak on mógł im przerwać? >.<
No i fotka cudna ;3
Pozdrawiam, buziaki!
Ty nam każesz czekać, a ja ci każę zapierdalać po słownik.
OdpowiedzUsuńTak jesteś suką.
Zakurwa też jest suką (ej no, spodobało mi się to przezwisko ;d)
Itachi, hahah, niecny człowieku, a mogli się wreszcie poruchać. :<
A Dei to idiota, leci na cycki, a nie na charakter.
Jeszcze zjadła jej ciastka. Ja bym ją zabiła, myślę, że to jest wystarczający powód. A Pain... omg, niech spierdala. Nie zabije Yuuki, bo jest rudy.
Chujowe, jak ty.
Czekam na next ^^
PS: Pisze się one shot. Wiem, że nie wiedziałaś jak napisać, a ja jestem wredną kurwą i ci to wypomnę publicznie.
Spierdalaj.
śmierdzisz
UsuńJa jestem ciekawa, po co ona to czyta, jak tylko ci dokucza, Enma. Zgadzam się z tobą, Kirei śmierdzi
Usuńno widzisz Kirei nie dokuczaj mi...śmierdzisz.
Usuńhahahahahahahaha xDDD
Tenone Uzumaki spokojnie my to na żarty piszemy xd
Napisałabym jakąś sensowną odpowiedź, ale nie mogę, bo śmierdzę :<
UsuńPS: U made my day, bro XD Dziękuję za poprawienie zarówno mojego humoru, jak i Enmy Kirei. Przydało się ^^
Wieje wiatr jakby chyba trochę północny, także mieszkanka zadupia górnolotnie zwanego Głownem (nie mylić z 'Gównem', bo to bardzo przykre :( Naprawdę!) uprasza obie Kirei o zrobienie czegoś ze sobą, na przykład umycie, bo nawet świeczki zapachowe nie pomagają, ot co! :c
UsuńHahahahahha xd Wziąć popcorn i tylko czytać te wasze rozmowy i hejtowanie. Kocham ^^
UsuńNo tak jesteś suką. Za jaką cholerę mamy tak długo czekać na nowy rozdział? To lekka przesada. Do 20 lutego. Pojebało Cię, widzę :P No, ale mam nadzieję, że specjał będzie zajebisty :D Walentynki, może coś ten tego... :D Ahh to wszystko przez ten twój cholernie zajebisty rozdział! I czemu, ja się kurwa grzecznie pytam, nie mogli tego ze sobą zrobić? No przecież im zależało. Cholera z tego Itasia i Lidera...
OdpowiedzUsuńA tą Zakurwę ( tee fajne to. ) powinnaś powiesić za te jej kurwa skaczące cycki :D A ty Dei gdzie się lampisz? Ty się patrz na cycki Yuuki! I jeszcze pozwoliłeś tej wywłoce zajebać naszej kochanej blondynce ciastka. Niech przytyje ta Zakurwa!
No nic czekam na kolejną notkę, która ma się pojawić za pięć dni ( maximum) bo jak nie to zajebie :D
Pozdrawiam : D
Ahh no i zapomniałam wspomnieć o tym kurwa mać, zboczonym obrazku jaki wstawiłaś. Nie no kurwa mega zajebisty i zboczony :D
UsuńKurde.. Jak ty możesz być taka okrutna? W takim momencie? T^T No nic, pozostaje mi tylko czekać.. Masz mi w końcu powiedzeć,jak bierzesz te obrazki^^ Jakby co, to twój już narysowałam^^ Tylko muszę go przesłać tobie,albo udostępnić na swoim blogu. Pozdrawiam^^ :3
OdpowiedzUsuńmożesz przesłać mi na gg: 9161331
Usuńalbo email: donia230@amorki.pl
Hej. Super rozdział. Genialne. Pozdro. Hyuna-chan.
OdpowiedzUsuńJak mogłaś w takim momencie wpierdzielić mojego Itachiego no? ;o już się zaczynało *o* ale notka zajebista jednym słowem ^^ coś czuję, że Dei nie będzie miał łatwego życia z Zakuro w jednym pokoju xd Czekam na łanszota z walentynek ;o! w sumie też się zastanawiam czy nie napisać też walentynkowego lovestory :D ale musi mi przyjść wena -.- jeśli możesz to napisz mi na gadu skąd bierzesz obrazki, bo poszukuję jakiś fajnych a nie potrafię znaleźć :D tu masz numer : 46242128 :3 a już jutro pojawi się nowy rozdział u mnie ^^ więc już zapraszam, gdyż chcę go napisać dość długiego :D Pozdrawiam i życzę weny!
OdpowiedzUsuńHmm. no i chujna. Przerwałaś w najlepszym momencie. Widzę, że dużej liczbie osób podoba się moje przezwisko Zakurwa xd i bardzo dobrze ^^. Tak powinnaś ją nazywać :) Szmata :). No kurde już było tak pięknie już się całowali, już było tak fajnie i nagle koniec. Super. Wszyscy cię już nienawidzą ^^ Ale i tak będziemy czytać dalej. Ten łanszot xd ma być super ekstra zajebisty ^^. Uhm, to chyba wszystko, bo jestem za bardzo zmęczona by jeszcze coś pisać.
OdpowiedzUsuńCzekam na tego łanszota ^^
No no rozdział dosyć intrygujący mniemam iż wystąpią komplikacje w dochodzeniu w sprawy tej Pustynnej Dziwki no i w związku z czym
OdpowiedzUsuńrównież z Painem. Zakurwa jak to określają ma zjebany umysł 99.9% a ta jedna dziesiąta została na Ajć i Hihihihihi.
Potnijmy na kawałki tego głąba!
Ja Ci dam hejtować, ja Ci dam :P
OdpowiedzUsuńRozdział świetnie napisany, ale... Ta Dziwka z Iwy mnie tak irytuje, że... Awww! No nie mogę!
Niech tylko spróbuje ich skłócić... Wypruje flaki i poćwiartuje!
A Pain to mnie rozwalił. Jeżeli nie znajdziesz dowodów, to Cię zabije. No co to ma być? Yuuki ruszaj dupę i zajeb tą pannę 'Ajć'
Pozdrawiam
Ohayo ^^
OdpowiedzUsuńNie ma czego hejtować ;)
Ahh, było już gorąco ;3 Mój Itaś wszystko niestety zjebał. Kiedy Deidara w końcu się ruszy i jej to powie, no!!!
Nie mogę doczekać się tego "łanszota" ;3
W mojej wyobraźni, Momochi ma taki wysoki, piskliwy i irytujący głos. A to jej ajć, doprowadza mnie do szwedzkiej pasji. Wkurzająca idiotka...
Zrób z nią coś xD
Pozdrawiam :D
O matko Pein jaki szantaż ;OOO mam nadzieję, że Yuuki szybko pokarze, jaka jest suka z tej Zakurwy (na prawdę fajne x-ddd)
OdpowiedzUsuńczekam na walentynkowy bonus i mam nadzieje, że notka pojawi się przed 0 lutego ie każ mi tyle czekać :(
Nie no rozdział zajebisty! ;*** A ten szantaż kurde ty to masz łeb! I musze przyznać że ta Zakuro to suka! Ja tam trzymam stronę Yuuki ;)
OdpowiedzUsuńPS u mnie długo oczekiwana notka xd
Pff, fuck out! Ja nie bd niczego hejtować. Notka zajebista xD z resztą jak zawsze. To ja nie mam weny i nie mogę nic napisać ;__; a miała być u mnie notka już daawno ;/ Muszę ruszyć dupę i coś napisać!
OdpowiedzUsuńJa pierdziele. Jak zwykle notka jest zajebista. Kocham to opowiadanie! Chyba już o tym wspominałam, ale nic. Ta scena Deidary i Yuuki taka romantyczna, ale oczywiście musieli im przerwa! >,<
OdpowiedzUsuńDeidara to pipka, bo nie potrafi poprosic Yuuki o chodzenie! ;_;
Momochi wyprowadza mnie z równowagi po raz kolejny! Jak się zacznie podwalać do Deia, a ten blondasek nie zareaguje to osobiście poderżne jej gardło hyhy :D Niech ten facet w końcu zbierze się w sobie i powie co czuje blondynce... Biedna Yuuki, szczerze jej współczuję! Mam nadzieję, że znajdzie jakieś dowody przeciwko Zakuro, oby czarna zdechła! :D Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDużo osób się ze mną zgodzi, że to najlepsze opowiadanie na świecie!! Nigdy nie można się nudzić :D Nie będę hejtowała bo nie ma czego. Tylko jestem zła że itaś zepsuł wszystko xDDD
OdpowiedzUsuńZabije Cię ....Czemu przerwałaś !!! Nie..Zabije Itachiego -.- W takim momencie im przerwać ! Boże jaka ta idiotka jest irytująca ja bym na miejsu Yuuki bym ją zabiła -.- Czekam na następny :)
OdpowiedzUsuńU mnie Rozdział 2.
http://in-the-dark-shinobi.blogspot.com/
Powiem Ci szczerze że akurat twoja krytyka mnie najbardziej motywuje :) Więc krytykuj ile wlezie a nawet bij :D Dzięki czemu będę więcej się starać .
UsuńPoprawiłam teraz co nieco rozdział może będzie się lepiej czytało :)
Fajne :) Naprawdę lubię twój styl pisania. Czekam na następne notki ;3
OdpowiedzUsuńItachi jak mogłeś :xxxxxxxxxxxxxxxxxxx
OdpowiedzUsuńa było tak pięknie xdd dawaj szybko kolejną notkę bo jest super to opowiadanie
Hejka :D
OdpowiedzUsuńPierwszy raz weszłam na twojego bloga dzisiaj i przeczytałam wszystkie rozdziały.Masz ogromny talent dziewczyno,normalnie piszesz świetnie.Pozwolisz,że dodam twojego bloga do linków u mnie na http://kame-w-akatsuki.blogspot.com/ ? Byłabym wdzięczna gdybyś zajrzała <:3.Wiem,spamuje,ale naprawdę byłabym wdzięczna gdybyś weszła albo chociaż oceniła jedną notkę <:).Prosiłabym także o powiadamianie mnie o nowych rozdziałach na moim blogu.
Życzę dużej ilości weny :D
Spam!
OdpowiedzUsuńOszukani przez parszywy los, pobliźnieni przeżyciami z przeszłości. Brną przez niebezpieczeństwa, aby uratować drogą im krainę.
Młoda dziewczyna - Sakura, przez przypadek znajduje cenny artefakt mogący pogrążyć lub ocalić ukrytą, magiczną wyspę. Sasuke - wygnany przez złego Madarę, prawowity władca swojej krainy wraz z przyjacielem - Naruto, próbuje odnaleźć wszystkie artefakty, aby zapobiec tragedii. Ich drogi krzyżują się i razem mają szansę odnaleźć się w swoich światach...
Wulkan emocji i uczuć, trzymająca w napięciu akcja owiana tajemnicą, ciekawi bohaterowie oraz historia, której nie znajdziesz nigdzie indziej. Tego wszystkiego możesz doświadczyć zgłębiając sekret tego opowiadania.
http://zagubieni-w-swiatach.blogspot.com/
Serdecznie zapraszam
Zapraszam na rozdział walentynkowy!
OdpowiedzUsuńtsuki-no-kuroi-me.blogspot.com
No, nareszcie wszystko nadrobiłam *-*
OdpowiedzUsuńPrzepraszam, że tak długo to trwało, ale miałam straszny nawał roboty ;_;
Boże, kocham Cię za to opowiadanie! Gdybym umiała pisać tak wciągająco i zabawnie jak Ty...
Hmm.. nie wiem właściwie od czego by tu zacząć ^^ Może Tobi. Pewnie nie jeden raz już to słyszałaś, ale on jest po prostu zajebisty, kocham go całym moim serduszkiem <3 Czy pijany czy trzeźwy :D
Kto by pomyślał, że Deidara będzie taki wrażliwy? xd Ale i tak jest super, i taki kochany dla Yuuki *-*
A no właśnie, Yuuki ;> cóż, ją też kocham, lubię dziewczyny o takich wyszczekanych, silnych charakterach, co można chyba zauważyć po mojej bohaterce *-* Niech pokaże tej suce Zakuro gdzie jej miejsce!
No cóż, nie mogę się doczekać, jak się te ich sprawy Zakuro i Yuuki poukładają, ach, wzbudziłaś we mnie ciekawość ;>
Pozdrawiam i życzę weny ;*
Hohoho. Dei bez koszulki..Pewnie zajebisty widok *.*
OdpowiedzUsuńJak mnie wkurwia to "ajć" i "Hohoho" tej idiotki. No po prostu masakra. Przypomina mi ona Karin. Niech ona się odwali, znajdzie sobie jakiegoś innego WOLNEGO chłopaka.
Yuuki i Deidarze w końcu się układa, więc zabij ją. xd